środa, 14 września 2011

Odwołać PKW i rozpisać nowe wybory?

Czekam, czekam i czekam, i doczekać się nie mogę. Dzisiaj w wiadomościach na TVN podali informację o problemach Janusza Korwina-Mikke z zarejestrowaniem listy ogólnokrajowej. Ale już w dzienniku na TVP1 nie było o tym ani słowa. Przeglądam gazety i czekam, kiedy pojawią się jakieś informacje o problemach innych komitetów i co? I nic. PKW jest poza sferą zainteresowań dziennikarzy? Nie chcą oni osłabiać i tak goniącego ostatkiem sił autorytetu państwa? Nie chcą podważać wiarygodności tej dostatecznie już skompromitowanej instytucji?

Co się wydarzyło?

22 sierpnia został złożony do Państwowej Komisji Wyborczej wniosek o zarejestrowanie Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu. Komitet poparło swoimi podpisami ok. 1300 osób, ale co najmniej 1079 nie powinno budzić żadnych formalnych zastrzeżeń (typu: niepełny adres czy nieczytelny PESEL).

Pomijając najróżniejsze opinie na temat tej inicjatywy, nie ulega wątpliwości, że NowyEkran.pl jest pierwszym medium w Polsce, które po pół roku działalności w Internecie było w stanie stworzyć Komitet Wyborczy i dzięki narzędziu internetowemu (www.prawybory.net) zaprosić obywateli/czytelników do podjęcia próby wprowadzenia niezależnych kandydatów do Sejmu i Senatu.

23 sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza nie przyjęła do rejestracji Komitetu Wyborczego Wyborców Obywatelskich List Wyborczych Nowego Ekranu ze względu na niewystarczającą ilość podpisów obywateli popierających utworzenie komitetu wyborczego. Według Państwowej Komisji Wyborczej listom Nowego Ekranu zabrakło do zarejestrowania 55 podpisów.

25 sierpnia Komitet Wyborczy Nowego Ekranu złożył skargę do Sądu Najwyższego na PKW. W odpowiedzi Sąd Najwyższy uznał działanie PKW za niekonstytucyjne w stosunku do Wyborców, Komitetów i Kandydatów.

31 sierpnia Sąd Najwyższy uchylił uchwałę PKW a w dniu 8 września sporządził uzasadnienie z którego (str. 4, 5 i 6) wynika, że PKW odmawiając zarejestrowania kilku Komitetom Wyborczym, oraz List do Sejmu takich Komitetów jak Porozumienie Prawicy (Marek Jurek, UPR) czy Forum Nowej Prawicy (Janusz Korwin Mikke), także wielu Kandydatom do Senatu (m.in. Markowi Królowi i Annie Kalata z "Obywatele do Senatu" Dudkiewicza) złamał Konsytucję RP:

"konstytucyjne prawa obywatela nie mogą być ograniczane przez nadmiernie restrykcyjną metodę oceny prawidłowości wpisów w wykazie osób popierających - tu: utworzenie komitetu wyborczego wyborców, a w innych przypadkach - kandydatów do stanowisk, które na mocy Konstytucji obsadzane są w wyborach bezpośrednich"

Jak pisze na swoim blogu Łażący Łazarz: w sytuacji bezprawnego wykluczenia przez Państwową Komisję Wyborczą dwóch Komitetów Wyborczych (Porozumienie Prawicy i Forum Nowej Prawicy) mających szansę przekroczenia 5% progu wyborczego z możliwości zarejestrowania List Ogólnopolskich, oraz nawet kilkuset kandydatów do Senatu RP w całym kraju, należy uznać, że Wybory Parlamentarne w Polsce zostaną przeprowadzone w sposób niedemokratyczny bo ze łamaniem wszelkich norm prawnych, konstytucyjnych oraz zasad Unii Europejskiej.

6 września, o godz. 12.00 odbyła się konferencja prasowa Komitetu Wyborczego Nowego Ekranu z udziałem dziennikarzy wszystkich mainstreamowych stacji dotycząca zawiadomienia o przestępstwach PKW i wezwania Prezydenta i SN o rozpisanie nowych wyborów. Pomimo obecności dziennikarzy wszystkich "wiodących" stacji telewizyjnych, wszystkie potem przemilczały w dziennikach zawiadomienie do prokuratury na PKW i wniosek o nowy termin wyborów.

Dopiero 13 września, w dzień powszedni, w wiadomościach na Polsacie o godzinie 11 rano wystąpił Łażący Łazarz i Anna Kalata, by opowiedzieć o niekompetencji Państwowej Komisji Wyborczej. I co? I nic, dalej cisza.

Dołożyć do tego należy kłopoty Marka Króla i Anny Kalaty, kłopoty Komitetu Wyborczego Janusza Korwina-Mikke i wiele innych przypadków uniemożliwienia przez PKW obywatelom Rzeczypospolitej wypełnienie biernego prawa wyborczego.

W tym świetle słuszny wydaje mi się kompletny brak zainteresowania wyborami. Dopóki nie zmieni się przynajmniej kierownictwo PKW, dopóki nie zostanie wyjaśniona sprawa wypełnionych kart do głosowania znalezionych w bagażniku oskarżonego o zabójstwo byłego policjanta, dopóki nie zadbamy o równość szans i równość traktowania, jakiekolwiek rozważania na temat wyborczych decyzji pozostaną jedynie akademickimi dyskusjami. Nie ma mowy o wolnych wyborach, bez żadnej medialnej reakcji na tego typu przypadki coraz bardziej bezczelnego naruszania prawa. Obywatelska fikcja w jakiej się poruszamy staje się coraz bardziej widoczna.

1 komentarz:

  1. Contessie na to napisalem
    O ile to nie ma być bicie piany ale skuteczne działanie powinno zostać skierowane przez każdy z pokrzywdzonych komitetów wezwanie do KBWE o przysłanie obserwatorów. Następnie należy spotkać się z każdym przybyłym obserwatorem i przekazać mu po angielsku całe dossier sprawy wraz z ustnym komentarzem.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń