czwartek, 7 lipca 2011

Ob-Ciach w europarlamencie

Posłowie do europarlamentu bardzo boją się prawdy i niezawisłości opinii. Dał temu wyraz między innymi Michał Kamiński, który po raz kolejny apelował o zaprzestanie eksportu obciachu. Nie odnosił się do słów posła Siwca, nazywającego wykonujących swoje obowiązki funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego bandytami. Nie, to wcale nie było ubliżaniem własnemu państwu, to wcale nie było dezawuowaniem polskich instytucji. To była, może dosadna, ale trafna riposta. Natomiast słowa prawdy w wykonaniu posła Ziobry były niczym nieuzasadnionym szkalowaniem swojego kraju, atakiem zrealizowanym w najmniej odpowiednim momencie. Trafnie skomentował to Rafał Ziemkiewicz na swoim blogu.

Nie ulega wątpliwości, że ma rację Donald Tusk mówiąc, iż pewne opinie kompromitują nie tych, których dotyczą, ale ich autorów. Zgadzam się w całej rozciągłości. Jeśli ktoś piętnuje mówienie prawdy, jeśli krzycząc o pluciu i szkalowaniu, zapluwa rozmówcę jak Niesiołowski, to kompromituje przede wszystkim samego siebie.

Dzisiaj mówienie prawdy jest obciachowe, piętnowanie hipokryzji jest obciachowe - w takim razie ja stanowczo i zdecydowanie jestem obciachowy. Mocno i głośno chcę powiedzieć: Kocham Ob-Ciach! I popieram eksport Ob-Ciachu wszędzie gdzie się da. Jeśli prawda, godność, honor są Ob-Ciachowe to warto być Ob-Ciachowym.

Rymkiewicz w wywiadzie dla Uważam Rze bardzo trafnie nazwał pewien typ Polaków jako kolaboracyjny. Tacy ludzie widzą szczęście kraju w poddaniu się obcej administracji. Dlatego kolaboracyjni politycy boją się Ob-Ciachowych wartości i wszelkich przejawów Ob-Ciachowej asertywności, bo stoją one na przeszkodzie w realizacji ich celu. Z całej siły przeciwstawiają się polskiemu patriotyzmowi, nie unikając oszczerstw, kłamstw, potwarzy i pomówień. Kolaboracyjne media przekazują bez słowa komentarza skandaliczne wypowiedzi Siwca czy Niesiołowskiego, nazywając wystąpienie, mówiącego prawdę Ziobry, obciachowym. Zamiar poniżenia niepodległych asertywnych ludzi niestety się nie powiedzie. Nazwanie mnie Polakiem nie jest dla mnie obrazą.

Tak, Kocham Ob-Ciach! Na pohybel kolaboracyjnym hipokrytom!

1 komentarz:

  1. Dla mnie największy Ob-ciach to ten caly europarlament i przepisy Unijne.
    Więc to co nasi wyprawiali to tylko mały pikuś


    Geddeon

    OdpowiedzUsuń